Billie Jean
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie/Basingstoke (UK)
|
Wysłany:
Czw 21:19, 02 Kwi 2009 |
 |
Parę słów o mnie Więc:
Nazywam się Kasia... Zaraz! Nie, to mi nie pasuje... Zawsze lubiłam, gdy ktoś tak na mnie mówi, lecz z okresem dorastania przywykłam, gdy nazywa się mnie jak do angielki: Kate, Cassie... Uwielbiam Anglię i wiążę z nią moją przyszłość... Jeśli nie, to może do Eidhoven... Do pomnika Michaela
Mam dopiero... 13 lat. Jestem bardzo młoda, jeśli chodzi o moją duszę - co najmniej 18-tka. Jeśli tak pomyśleć, to może ludzie, którzy tak na mnie mówią, mają rację? Bardzo poważnie podchodzę do życia... Uparcie dążę do celu, lecz wiem, kiedy się poddać... Ale siła wiary pcha mnie naprzód :]
Może Was to teraz zadziwić... Jestem tancerką. Tak, wiem - jestem bardzo młoda, lecz zauważcie, że nie takie dzieciaki na scenie widać Tańczę, śpiewam... Czasem trochę się gubię, lecz wiem, gdzie się zwrócić
EDIT [5th April 2009]:
Za namową pani Admin Napiszę o sobie więcej... Poznacie mnie do końca
Od czego zacząć? Chyba wiem...
W wieku... 3-4 lat?... Gdzieś wtedy pierwszy ortopeda, u jakiego byłam, zdiagnozował u mnie skoliozę... Byłam na początku nieco przerażona... Pojechałam do ortopedy - zlecił ćwiczenia. "Na pewno pomogą!" - mówili mi. Guzik prawda! Po... Kilku latach widać było już małego garba na plecach... Modliłam się do Boga, żeby nie skończyło się na operacjach... Mama ponad 3 lata szukała dobrego lekarza i... Znalazła! Po wybadaniu - ogromnego już - garba powiedział, że niestety... Konieczna jest tu reakcja ostateczna - zabieg operacyjny. Płakałam cały tydzień, ale... Pogodziłam się z tym w końcu. Nie będę się łamać całe życie! Co ja wiedziałam? Pierwszy zabieg, pionowanie - pasmo cierpień. Każdy krok, każde skinienie ręki wywoływało masakryczny ból w plecach... Było ze mną na prawdę źle - pobierałam kroplówki... Jedną po drugiej. Płakałam z bólu... Szukałam wyjścia. Wiedziałam, że nie liczy się ze mną nikt z rodziny, bo "przecież to tylko operacja"... Tylko, ale jak rani?! Nie mam szczerych przyjaciół ani antypatii więc czułam, że ból przeszywa mnie, a ja nie mam z kim porozmawiać, kogo słuchać... Dobijało mnie to. Nie jadłam za dużo, brałam dużo leków... Do samochodu jeszcze szłam o chodziku... Drugi zabieg - było lepiej. Czekam na trzeci... Boję się... Tata od 3 lat jest w Anglii... Nie wiem czemu, ale jakoś nie chce mi się widywać go w Polsce... Smutno mi
Dzisiaj - mnóstwo zainteresowań: projektuję (dosł. wszystko), tresuję, tańczę, śpiewam, rysuję, gram na instrumentach, uprawiam sport, interesuję się... Snajperstwem. Kocham snajperów i ich niesamowite zdolności... Chyba tyle. Nadal nie mam nikogo, kto przyjechałby do mnie, usiadł i porozmawiał... A gdyby to był ktoś więcej... Przyjechałby, objął i mówił...
Ehh, ciężko. Co do zainteresowań - możecie pytać
Dziękuję za uwagę ;]
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Billie Jean dnia Nie 22:28, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|